Dawno się tak dobrze nie bawiłem w sumie to pierwszy raz czułem się tak cudownie.
- Sam nie wiem... to ty tu jesteś Alfą. - puściłem do niej oczko. - No nie wiem... - powiedziałem zamyślony.
Tyle czasu nie miałem niczyjego towarzystwa a teraz mam jeszcze zajęcia wymyślać...
- Wiesz... - chciałem się odezwać na temat tego, że mi się podoba, ale
nie mogłem tego wykrztusić więc na szybko wymyśliłem. - Po ścigajmy się!
- krzyknąłem i zacząłem biec przed siebie, nie wiem czy to kupiła...
Amber?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz