piątek, 19 grudnia 2014

Od Bell C.D. Dreama

Dream prawił przemiłe komplementy. Gdy doszliśmy do plaży, nastąpiła cisza, którą szybko chciałam przerwać. Szturchnęłam go i zaczęłam kłusować, jak gdyby nic się nie stało. Ogier przyspieszył tępa, na co ja odpowiedziałam tym samym. Popatrzyłam zadziornie na Dream'a, po czym szybko przeszłam do galopu. Ogier odpowiedział na to, próbując mnie przegonić. Po chwili spokojny galop przerodził się w dziki cwał. Ogier co jakiś czas mnie przeganiał, ale nie na długo. Zwolniliśmy do stępa. Byliśmy zmęczeni, ale szczęśliwy. Zawróciliśmy do "domu". Gdy już byliśmy na miejscu, pożegnaliśmy się.
- Chciałbyś się jutro spotkać? - zapytałam, mając nadzieje, że ogier nie odmówi.

<Dream?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz