piątek, 19 grudnia 2014

Od Ivana C.D. Awarness

  - Dobranoc. - odezwał cichy głos Avi. Odpowiedziałem jej tym samym słowem, lecz chyba już mnie nie usłyszała. Westchnąłem i zamknąłem oczy. Pozwoliłem sobie odpłynąć.
~*~
  Następnego dnia obudziłem się późno. Okropny hałas (no dobra, moja ciekawość również) sprawił, że musiałem otworzyć oczy i dowiedzieć się, co to było. Awarness chyba też należała do "tych ciekawskich", bo również szybko wstała na nogi i spytała:
  - Co to było?
  - Chciałbym zadać to samo pytanie. - powiedziałem.
  - Musimy się tego dowiedzieć. - stwierdziła klacz i zanim udało mi się odpowiedzieć, wyszła z groty.
  Poszedłem za nią. Zaczęła kłusować z pozoru spokojnie i beztrosko, lecz na jej "twarzy" dostrzegałem oznaki niepokoju.

Awarness? Powalająca długość, czyż nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz