środa, 31 grudnia 2014

Od Ivana C.D. Awarness

  Pokiwałem głową z uznaniem.
 - Bardzo ładnie śpiewasz. - wypaliłem, zanim zdążyłem się powstrzymać. Ku mojemu zdziwieniu nie spojrzała na mnie ze zdziwieniem, tylko przyjęła to spokojnie, z lekkim uśmiechem. 
  Musiałem odwzajemnić ten uśmiech.
  Awarness ziewnęła.
  - Co robimy? - spytała zmęczonym głosem. - Chcę spać.
  - Jest dopiero wieczór. - powiedziałem.
  - Już? - zdziwiła się. - Jak ten czas szybko płynie...
  Spojrzałem na niebo. Słońce już zachodziło.

War? Brak weny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz