niedziela, 21 grudnia 2014

Od Tris C.D. Felix'a

  Moją uwagę przykuł ciemny punkt w oddali. Z daleka niespecjalnie mogłam zobaczyć, kto to był. Dream podążał za mną. Za poleceniem Amber, klaczy Alfa i jednocześnie mojej dalekiej kuzynki, miałam go oprowadzić. Ostrzegałam, że do miłych nie należę, lecz jemu to nie przeszkadzało. Ruszyłam w kierunku nieznajomego.
  - Kim pan jest? - odezwałam się, gdy znaleźliśmy się bliżej. 
  W myślach pojawiły mi się wspomnienia z dzieciństwa (i nie tylko). Ogier kogoś mi przypominał, prawdopodobnie z wielu opowieści rodziny. Był opisywany właśnie jako siwy. Ale to niemożliwe, że akurat on tu trafił. Takie rzeczy nie zdażają się na codzień. To mało prawdopodobne.
  - Mam na imię Felix. - odpowiedział.
  Za nim zdążył zadać mi pytanie o moje imię, pojawił się Dream.
  - Jestem Dream. - mruknął. Wyraźnie zauważył, że nie mam ochoty na przedstawianie się. - To jest Beatrice... znaczy Tris. Nasza Beta.
  Felix spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Przyjrzałam mu się uważniej. On przecież nie należy do Stada Spokojnego Nieba, więc skąd mógłby wiedzieć, o co chodzi?
  - Jak już wspomniał Dream, mam na imię Tris. - zaczęłam. - Na tych terenach znajduje się Stado Spokojnego Nieba. - dodałam.
  Na dźwięk nazwy naszego stada ogier wytrzeszczył oczy.
  - To niemożliwe. - szepnął.

Felix?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz