piątek, 19 grudnia 2014

Od Crazy Dreama C.D. Beatrice

Uśmiechnąłem się do Niej.Fajne wyzwanie,lubię śpiewać(tak po prysznicem). Często słyszałem od innych koni:
,,Ładnie śpiewasz" albo ,,Co za głos!"
Lubiłem być podziwiany.Więc poderwałem się do góry i z mojego gardła wydobyło się:
Podczas śpiewania widziałem jak Tris zakręciła się łza.Później odwróciła łeb i coś zaczęła mamrotać.Gdy skończyłem zarżałem i obróciłem grzywą.Tris zaczęła kłusować w nieznanym Mi kierunku.
***
Po paru godzinach później poznałem przywódczynię stada.Amber.To była smukła i chuda klacz.Była niezwykłego umaszczenia..Chyba Sabino.Jej oczy były okrągłe i brązowe.Grzywa opadała jej na jedno brązowe oko.Powiedziała miłym tonem:
-Ja jestem Amber..A to SSN!Dołączyłeś??
Pokiwałem łbem i odpowiedziałem:
-Takk..Poznałem się już z jedną klaczą.Tris...
Klacz uśmiechnęła się,ale wydawała mi się zakłopotana.Gdy nagle..Zobaczyłem GO!Podbiegł do Nas ogier.Gdy go zobaczyłem od razu widziałem że zakochał się w Amber.Nie wydawał mi się przyjemniaczkiem.Był kary jak ja i mniej więcej takiej samej wielkości..Był niższy o 1mm.Miał piękna falowaną grzywę i ogon.Miał głębokie czarne oczy...Podszedł do mnie i wypytał się mnie o imię i rasę.Ogółem o wszystko..A później ja go.Chrząknął tylko i coś szepnął Amber.A ta spojrzała się na mnie jakbym pochodził z kosmosu.Po chwili byłem już z Tris..Udało mi się Ją wyrwać.Nad morze...
***
Zaczęliśmy się turlać w piasku.W końcu musiałem z Nią pogadać:
-Tris?
-Tak?
Tris rysowała kopytkiem jakieś rzeczy.
-Czy-języki Mi się plątał- Chciałabyś ze mną przeżywać przygody i....No czy chciałabyś zostać moją kumpelką???
Uśmiechnąłem się przepraszająco i rzekłem:
-Rozumiem jak się nie zgodzisz...
(Tris?Winn?Amber?ZGÓDŹ SIĘ TRIS!!!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz