czwartek, 26 marca 2015

Od Nuty C.D. Prince'a

Słońce było coraz niżej, a ja tak właściwie skubałam trawę, tylko po to aby coś robić. Po chwili przestałam i podniosłam głowę, wpatrując się w zachodzące niebo. Spojrzałam na Prince 'a który właśnie podnosił głowę, i spytałam
- co teraz robimy?
- A na co masz ochotę? - powiedział tajemniczym głosem
- może się gdzieś szybko przejdziemy, zanim zapadnie zmrok?
- ok, z tego co widziałem idąc do tej rzeki,, nieopodal jest plaża, udamy się na nią?
- świetny pomysł - Odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam
- To idziemy - Rzekł Prince i odwzajemnił uśmiech. szliśmy koło siebie bez słowa, do końca lasku. Po dotarciu na plaże oboje byliśmy wydusić z siebie jedynie ,, Wow " bo plaża wyglądała przepięknie. Świetliki z lasu wyleciały nad wodę i piach, niebo zaczęły od góry pokrywać gwiazdy i tajemnicza czerń, ptaki które również były z lasu, cichutko śpiewały piękne melodie, a ten cały widok, razem z ptakami i świetlikami odbijał się w spokojnej wodzie całej plaży.
<Prince?>

2 komentarze: