Jak do tego doszło? Jakim cudem potrafię zakochać się jeszcze raz - po tych wielu nieudanych próbach odnalezienia prawdziwej miłości? Przecież obiecałem sobie, że nie będę szukał "tej jedynej" po raz kolejny, wolałem znaleźć przyjaciółkę... Avi taka była. Teraz jest dla mnie kimś więcej, kimś ważniejszym.
Nie mogę oderwać od niej moich myśli. Gdy tylko zamykam oczy, zaraz pojawia mi się obraz ją przedstawiający.
Nie mogę z niej zrezygnować.
Pewnie niektórzy uznaliby to za dziwne, w końcu znamy się od niedawna, ale dla mnie nie ma różnicy.
Przytulam Nessy do siebie. W tej chwili liczy się dla mnie tylko ona. Nie reaguję na żadne dźwięki dochodzące z zewnątrz. Po chwili już sam nie wiem, jaki jest dzień tygodnia, jaka pora dnia. Nie mam pojęcia, jak długo tu stoimy. Czas mija w mgnieniu oka. Zamykam oczy i unoszę kąciki warg do góry, po czym szczerzę się do War.
Ponoć nie da się zobaczyć całego świata w ciągu jednej chwili. Ale jak to się stało, że teraz przede mną stoi moje życie?
Ponoć nie da się zobaczyć całego świata w ciągu jednej chwili. Ale jak to się stało, że teraz przede mną stoi moje życie?
Avi? Takie coś wyszło na początek...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz