- Tu mieszkam - uśmiechnąłem się.
- Fajnie - powiedziała.
- To co chcesz robić? - spytałem.
- Nie wiem - odparła obojętnie.
Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o różnych rzeczach do wieczora. Tris wydaję się być miła ale trzeba ją poznać. Może nie znam jej zbyt dobrze ale mam przeczucie, że może z tego coś być, oczywiście mam na myśli przyjaźń albo coś.
- Muszę iść - powiedziała wychodząc na dwór.
- To pa - uśmiechnąłem się serdecznie po czym wróciłem do środka.
Posiedziałem jeszcze trochę i poszedłem spać.
***
Z samego rana poszedłem na łąkę. Było dość wcześnie więc na łące było niewiele koni. Podszedłem do Melodii.- Hej - uśmiechnąłem się.
- Cześć - powiedziała podnosząc wzrok.
Tris? A co u ciebie? Spotkanko? C: XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz