sobota, 4 kwietnia 2015

Od Prince'a C.D. Nuty

Na plaży było przepięknie. Usiedliśmy na lekko wilgotnym pisaku, Nuta patrzyła na zachodzące słońce, które odbijało się w jej oczach. Rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Szczerze to po raz pierwszy aż tak dobrze się dogaduje z jakąkolwiek klaczą.
- Tak w ogóle to skąd się tu wziąłeś? - spytała.
- Urodziłem się w hodowli koni rasowych. Nie lubili mnie i w ogóle więc przy najbliższej okazji postanowiłem uciec - odparłem.
- Mhm... Jak to jest z tymi ludźmi? - spojrzała na mnie.
- No niby nie są tacy źli, ale lepiej mi tu, teraz z tobą - uśmiechnąłem się, a klacz się zarumieniła.
Nuta? :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz