- Te konie miały rację... często przebywam na wyspie. To w końcu moje ulubione miejsce. Tylko nie w tym leży problem.
- No to w czym?
- W tym że to ja jestem uważana za dziwną, tajemniczą i taką nieobecną. Kiedyś słyszałam za moimi plecami klacze gadały o mnie: ,, - To ta co z ptakami gada. Bo z końmi nie ma tematów!" potem śmiechy itd.
Nigdy nie byłam taka jak inni. Może nie nadaję się na Alfę. Na pewno sam nie dam sobie rady.
Chciałabym móc się dogadać z innymi ale zwyczajnie nie potrafię. Może robię coś nie tak. Tylko rozmowa z ptakami mi zostaje. Wyspa jest ich ostoją, a to przypomina mi dom. Chyba nie dam rady dalej tak żyć nie sama i opuszczona. W prawdzie mam kuzynkę ale nie chodzi mi o nią. Poza tym nie wiem czydamy radę zawsze się dogadać.
Przysunęłam się do Dreama.
Dream?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz